Makowiec, jedna z 12. potraw wigilijnych. Zawsze pyszny i chrupiący i zawsze ten dylemat: upiec czy kupić? Ja uważam, że upiec. Po pierwsze wiemy co jest w tym makowcu, po drugie możemy go zrobić tak jak lubimy i po trzecie - jego zrobienie nie jest aż tak czasochłonne jak Wam się wydaje. Bez problemu możemy go wpisać na świąteczną listę:,,DO ZROBIENIA''. Tak,tak dobrze to znam mało czasu, a tyle do zrobienia. Biegamy za rybą, prezentami i choinkami, kto wtedy myśli o pieczeniu makowca czy innego ciasta, myślimy więc o kupnie ciasta. Lepiej zróbmy pyszny i własny! I masę też zróbmy sami, bo w tej sklepowej maku są śladowe ilości za to ile barwników,cukru i konserwantów. A w domowej masie króluje mak, bakalie i miód - samo zdrowie! Własny makowiec możemy dumnie położyć na honorowym miejscu, na wigilijnym stole i pochwalić się, że zrobiliśmy go samodzielnie i wszystkim szczęki opadną... ale jeszcze trzeba mieć ten super przepis do łatwego i pysznego makowca. Ten jest najlepszy.;)
MASA:
-25 DKG MAKU
-2 ŁYŻKI MIODU
-1 ŁYŻECZKA CUKRU
-1 BIAŁKO
-I jak kto lubi to orzechy, rodzynki i inne bakalie.
JAK ZROBIĆ MASĘ:
Mak gotujemy przez 2 godziny w 2 szklankach mleka. Potem musimy go przecedzić i wysuszyć. Suchy mak ucieramy w makutrze lub 3. razy przekręcamy przez maszynkę do mielenia mięsa. Następnie ucieramy z białkiem, miodem, cukrem i bakaliami.
MASA GOTOWA
CIASTO:
-pół kg mąki
-3 dkg drożdży
-2 jajka
-łyżka masła klarowanego(rozpuszczonego)
-pół szklanki cukru
-pół litra mleka
JAK ZROBIĆ CIASTO:
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku z kopiastą łyżeczką cukru, dodajemy kilka łyżek mąki i robimy rozczyn. Kiedy drożdże urosną, wlewamy je do reszty mąki, dodajemy szczyptę soli, klarowane masło i roztrzepane jajka z resztą cukru.Wyrabiamy na jednolitą masę aż ciasto będzie odchodzić od ręki i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi objętość wyjmujemy na stolnicę i delikatnie wałkujemy na 2 placki grubości ok. 1 cm.Smarujemy je masą makową, zwijamy w rulon, kładziemy na blachę posmarowaną tłuszczem i wysypaną odrobiną mąki. Zostawiamy do wyrośnięcia. Następnie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i pieczemy pół godz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz